Etykiety

3FALA (4) AKTORZY (13) analog (8) ARCHITEKTURA (16) AUTA (1) AUTO (2) cieszyn (6) CZECHY (27) dagerotyp (2) ELA (2) FILMOWO (34) FOTOGRAFIE (66) GRAFFITI (5) hacele (2) HISTORIA (18) KINO NA GRANICY (11) kolodion (1) KONKURS (3) KORA (2) KSIĄŻKI (81) LISTY (2) lomo (31) lomografia (10) ŁODYGOWICE (7) magdalenki (2) MOTOR (2) MUZYKA (9) MUZYKA pewel mała (1) nurkowanie (2) OSOBISTE (31) paryż (2) pióra (2) PKP (2) POCZATEK (1) POCZTÓWKI (9) PODRÓŻE (22) Polska podróże pewel mała (1) PRAHA (29) PRASA (1) prl (13) STAWKOLOGIA (9) sverak (2) TEATR (3) winyle (4) ZNALEZISKA TARGOWE (30) żywiec (8)
Instagram

Bielenie chałupy... poezja?

  Martynie trzeba było zrobić remont pokoju. Wynieść gady na "lotnisko", pomalować pokój na dwa kolory, przemeblować.
Kaśki pomysły realizowała Elka jak zawsze niezastąpiona i chętna do pomocy

                   BABY - KOLORY - FACECI

Wybór koloru nie jest rzeczą prostą. Dziecko mówi : Tu zielony, a tu biały. Ja też tak to widzę. Ale kobiety...
Nie, zielony nie może być. Musi być  na przykład pole ryżowe. A biały też nie, bo lepsza będzie mleczna sonata.
I tak dyskusja trwała, z paletą w ręku.
Krem budyniowy czy blady alabaster. A na druga ścianę, energetyczna zieleń albo leśna cisza. Denerwowała mnie taka dyskusja bo dla mnie kolor to kolor. Baby gadają a ja tego nie widzę a jak pytam wtrącając się do rozmowy, czy kolor o którym mówią to taki albo siaki... nigdy nie mogę trafić pasującym do wydumanej nazwy. Konia z rzędem temu kto trafi w kolor według nazwy.
Mówię popielaty a one nie, to Wall Street, a może ciemnoszary, a one pokazują mi że to Wieża Eiffla, jesienna mgła też szara, nie to bladoróżowy a gorąca salsa... zapomniałem 
Za to egzotyczne drinki to może tęcza... nie , bordowy. W objęciach Morfeusza... to może być każdy kolor no i jest taki że nie umiem go nazwać. Długo by wymieniać: bukiet emocji, tajemniczy ogród, indiańskie lato, zroszona trawa, morska bryza, koloseum, szklany wieżowiec, la Scala... Spróbujcie zobaczyć kolory oczami wyobraźni... na pewno traficie kulą w płot.
Tym sposobem, spece od marketingu, nazywając kolory w tak wymyślny sposób, zdejmują ciężar doboru barw mieszkania z męskich barków i męskich portfeli, na serce i wyobraźnie kobiet. Nazewnictwo skomponowane jest specjalnie dla nich. Dla ich emocji i wyobraźni.  My, mamy to z głowy. Zapłacimy, żeby mieć święty spokój. Niech nas tym nie obciążają.
Faceci tylko wałek do łapy i jazda, metry kwadratowe!

biały + pole ryżowe, łózko ze złomu, rurka z centrostalu, "makatka-ochronka" - ejdekoracje 

Z samochodami jest inaczej.
Kolorów są tysiące, odcieni masa, struktur, właściwości, warstw, refleksów... Są też nazwy, ale przede wszystkim są numery. Widzisz kolor dajesz numer i masz lakier. Na każdym aucie. Bez zbędnych emocji które możesz pozostawić sobie na finalny efekt gotowego auta.


A tu nazwy kolorów dla zabawy wyobrażni.
http://www.dekoral.pl/paleta-kolorow/top-trendy/barwny-urok-wielkich-miast
http://www.dekoral.pl/paleta-kolorow/top-trendy/kolory-inspirowane-muzyka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz