Etykiety

3FALA (4) AKTORZY (13) analog (8) ARCHITEKTURA (16) AUTA (1) AUTO (2) cieszyn (6) CZECHY (27) dagerotyp (2) ELA (2) FILMOWO (34) FOTOGRAFIE (66) GRAFFITI (5) hacele (2) HISTORIA (18) KINO NA GRANICY (11) kolodion (1) KONKURS (3) KORA (2) KSIĄŻKI (81) LISTY (2) lomo (31) lomografia (10) ŁODYGOWICE (7) magdalenki (2) MOTOR (2) MUZYKA (9) MUZYKA pewel mała (1) nurkowanie (2) OSOBISTE (31) paryż (2) pióra (2) PKP (2) POCZATEK (1) POCZTÓWKI (9) PODRÓŻE (22) Polska podróże pewel mała (1) PRAHA (29) PRASA (1) prl (13) STAWKOLOGIA (9) sverak (2) TEATR (3) winyle (4) ZNALEZISKA TARGOWE (30) żywiec (8)
Instagram

Jak korzystać z płyty winylowej? *

Ostatnie znalezisko bardzo tanio, wielce mnie ucieszyło. Jako że wszyscy lubimy Kabaret Starszych Panów kupiłem okładkę płyty Panów Starszych ze znamienitymi tytułami. Nie szkodzi że nie ma płyty ponieważ szlagiery znamy dobrze. Piszę w liczbie mnogiej bo piosenki "Rodzina", "Przeklnę cię", "Na ryby"  dzieci śpiewają mi chórem w aucie podczas jazdy. Poza tym płyta została przeceniona na 10zł, co może świadczyć że i w tamtych latach sztuka wysokich lotów nie miała wielu odbiorców albo niewielu było stać na zakup gramofonu i płyt, a w dzisiejszych czasach  ten rodzaj sztuki jest po prostu niszowy. Nikt młody nie sięgnie po rzeczy wartościowe jeśli nie znajdzie sie ktoś, kto zechce im wskazać to co warto znać. Młodzi ludzie są obiorcami bezwolnymi tego co oferuje im tzw. "telewizja z misją". Nie są nauczeni poszukiwać, odbierają to co dostają., dlatego uważam że należy im wskazywać to co wartościowe i cenne w naszej kulturze. Nawet jeśli im się coś nie spodoba, to pewne rzeczy po prostu mają znać i juz! Kiedyś w rozmowie ta wiedza może się przydać. Na próżno możemy szukać kabaretu tej klasy w popularnej telewizji. A jedna jaskółka wiosny nie czyni, czyli ...
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114532,10879154,A_jednak_da_sie_bez_Kevina__1_5_miliona_widzow_wybralo.html
Z wielką przyjemnością oglądaliśmy, ale na powtórkę raczej nie mamy co liczyć.
Dodatkowej wartości dodaje tej okładce odręczny chwiejny zapis "Grzesiuk, Kreminalne stare" (pisownia oryg.) czy to może znaczyć że płyta przywędrowała do żywca aż z Warszawy? Niewielu dziś pamięta takie nazwiska jak: Gołas, Michnikowski, Dziewoński, Kwiatkowska, Czechowicz, Łazuka...

W wielkim, leżącym stosie płyt, (ok. 4mb.), w oko wpadła mi okładka, fajna graficznie, z takim rastrem i chmurką po czesku: "Banket druha doba". Wziąłem w ciemno za grosze i okazało się że "tam fajnie grają".



* Oto jak należy kożystać z płyty winylowej według Panów Przybory i Wasowskiego :-) Receptura jak najbardziej na czasie bo dzisiejsze dzieci nie mają pojęcia skąd bierze się dźwięk z takiego przedmiotu i do czego w ogóle służy. Podobnie jak koniecznie chciały zobaczyć jak wyszło zdjęcie kiedy Martyna (10lat), zabrała smiene do szkoły i fotografowała koleżanki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz