Str 2. Autor: Leszek Mazan. Przekrój 24.09.1995
Co i rusz natrafiam na jakieś stare gazety. Myślałem że źródła się już wyczerpały, a okazuje się ze Daniel załatwił mi wejście do składu makulatury, a gdzie mnie nie chcieli wpuścić ze względów bezpieczeństwa. W czerwcu pojadę któregoś poranka. Tymczasem, strych mamy bezdenną studnią prasy czasów prl'u.
... poza tym znalazłem dziś/wczoraj książkę którą kupiłem jak czekałem na spotkani z Adamem Michnikiem kiedy promował swoją książkę w Matrasie w Katowicach na Stawowej. Nie zapomnę widoku zakapturzonych przeciwników z transparentami, prawdziwych patriotów i jakiejś małolaty która czepiała się go z powodu ojca, stalinowskiego prokuratora.
...no i kupiłem wtedy tego Umberto Eco z którego czytaniem łatwo nie jest, ale tu, "Po drugiej stronie muru" w Jego 1968 roku jest inaczej. Te dwa felietony ( z Pragi i Warszawy), można połknąć w jedno popołudnie przy dwóch kawach. Ilustrowane dobrymi zdjęciami i ukazujące jak Czesi traktują Rosjan.
"... to przyjaciele którzy mają antypatyczny rząd, ale sami są dobrzy, jeśli się przyjrzeć każdemu z osobna. Przyjaciele którzy nagle robią ci kawał. I stawia im się tylko jedno pytanie: "Dlaczego?" i wypisuje się je na murach w czterech językach: "Dlaczego tu przyszliście?" (...) "Wracajcie do domu, przecież byliśmy przyjaciółmi." Ale Rosjanie nie umieją odpowiedzieć, ponieważ wielu z nich nie wiedziało że jadą do Pragi, a potem usłyszeli, że właśnie nastąpiła inwazja Republiki Federalnej Niemiec, i teraz nie mają pojęcia komu wierzyć."
Eco dostrzega u Czechów taki szwejkowski spokój i dystans do tego co dzieje się na ulicach. Oni biorą w tych wydarzeniach aktywny udział ale to nie walka. Masowo wychodzą na przeciw czołgom ale nie jak my z szabelkami na tygrysy ale z pretensjami wykrzyczanymi wprost w twarz żołnierzy okupantów z czterech państw. Oblepiają sobą czołgi, oblepiają kartkami z wyrazami buntu i żądaniem opuszczenia Czechosłowacji. Czołgi wyglądają jak zasrane ptasim gównem masowym samochody...
Duże zdjęcie do poczytania kartek na Husie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz