Etykiety

3FALA (4) AKTORZY (13) analog (8) ARCHITEKTURA (16) AUTA (1) AUTO (2) cieszyn (6) CZECHY (27) dagerotyp (2) ELA (2) FILMOWO (34) FOTOGRAFIE (66) GRAFFITI (5) hacele (2) HISTORIA (18) KINO NA GRANICY (11) kolodion (1) KONKURS (3) KORA (2) KSIĄŻKI (81) LISTY (2) lomo (31) lomografia (10) ŁODYGOWICE (7) magdalenki (2) MOTOR (2) MUZYKA (9) MUZYKA pewel mała (1) nurkowanie (2) OSOBISTE (31) paryż (2) pióra (2) PKP (2) POCZATEK (1) POCZTÓWKI (9) PODRÓŻE (22) Polska podróże pewel mała (1) PRAHA (29) PRASA (1) prl (13) STAWKOLOGIA (9) sverak (2) TEATR (3) winyle (4) ZNALEZISKA TARGOWE (30) żywiec (8)
Instagram

Cegła za 3200,-

Pewnego dnia, pojechaliśmy do trójmiasta szukać śladów realizacji serialu "Stawka większa niż życie   Towarzyszyła nam Kaśka z Leszkiem oraz reszta przyjaciół z Klubu Miłośników Stawki . 
  Po owocnych poszukiwaniach zakończonych sukcesem, spacerowaliśmy Długim Targiem w poszukiwaniu miejsca gdzie moglibyśmy zjeść obiad.
Pośród setek nóg mijanych turystów, mój wzrok przykuł rząd białych cegieł ustawionych w dużych odstępach ale wytyczających wyraźna linię biegnącą w poprzek ulicy. Cegły gęsiego kierowały mój wzrok do drzwi biura, o ile mnie pamięć nie myli, informacji turystycznej.
Te cegły wyglądały jak bloki mieszkalne.  Miały drzwi frontowe klatki schodowej, okna mieszkań i na jednej "ślepej" ścianie namalowany był mural oddający charakterystyczne portowe żurawie gdańskie.
  Tak bardzo mi się spodobała prostota formy i siła przekazu mnogości bloków że zapragnąłem posiadać chociaż jedną taką cegłę na własność.
Przechodząc obok nich, niby od niechcenia, wykonałem dyskretny skłon jak King Kong, uchwyciłem cegłę dłonią za dach i z trudem zmieściłem pod połową kurtki skórzanej. Chodziłem z nią podd pachą jeszcze kilka godzin zanim rzuciłem do bagażnika Kaśki samochodu.
Śmiali się ze mnie bo wiedzieli że podobają mi się rzeczy na które ktoś inny nie zwróciłby w ogóle uwagi.
Cegła okazała się doskonałym podporiuszem na półce z książkami.
To było w 2011 roku.

                                                              ***

Kilka dni temu na profilu instagramowym znajomej dziewczyny z Gdańska zobaczyłem taką samą cegłę. W komentarzu napisałem że też mam taką i w odpowiedzi otrzymałem ciekawą historię.
  W 2009 roku Instytut Kultury Miejskiej oraz  artyści, zainicjowali długofalowy program malowania murali na gdańskiej Zaspie. Graniczną datę zapisano na każdej blokowej cegle. To był 2016 rok. Wtedy Gdańsk ubiegał się o miano Europejskiej Stolicy Kultury. Taki miejski gadżet promocyjny.
  Kilka dni temu, 23 listopada 2017r, w jednym z największych domów aukcyjnych w Polsce, Desa Unicum taka cegła została wystawiona do licytacji za 1000zł  i sprzedana za 3200zł.
Byłbym bogaty gdyby nie to, że rzekomy autor którego nazwisko widniało w opisie aukcji,  tej cegły nie wykonał. Malowanie cegieł było akcją społeczną zorganizowaną przez lokalnych przewodników i Instytut Kultury Miejskiej. Cegły miały być prezentami dla partnerów wspierających akcję malowania Zaspy.
Tekst powstał po rozmowie z jedną z dziewczyn które malowały te cegły i wyraziła zadowolenie że istnieje jeszcze jedna z niewielu ocalałych. Z 200 namalowanych bloków zostało kilka sztuk o których wiadomo że istnieją. W tym moja cegła na drugim końcu polski.