LOLA chce zmieniać świat.

                                  Lola chce zmieniać świat.

Miał dziewiętnaście lat. Wyszedł z domu, wprost w padający ostatkiem sił śnieg.
Warszawa stawała się biała. Nie myślał tego dnia o święcie kobiet.
BOLI
Śnieg padał nieśmiało przykrywając beton chodników, niestrudzenie topiący nawet największe kryształy puchu zostawiając tylko mokre, powoli znikające ślady. Wszedł w Aleje Jerozolimskie kierując się w stronę Nowego Światu.
Nie wiem czy był studentem czy chciał się spotkać z przyjaciółmi. Dostrzegł  biegnących ulicą  młodych ludzi. To było blisko ronda. Uciekali przed  milicją która miała rozkaz rozpędzić siłą strajkujących studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Nie rozpoznał wśród nich nikogo znajomego. 
Kątem oka dostrzegł w odległości kilku metrów młodego mężczyznę wbiegającego w bramę do kina Świat. Za nim wpadło dwóch milicjantów pewnych swojej przewagi  nie spodziewających się ataku rosłego mężczyzny. Rozprawił się z nimi kilkoma wprawnymi ruchami i zbiegł w stronę kina. Milicjanci pozbierali się z ziemi oszołomieni niespodziewanymi ciosami i pobiegli za nim. Jeden z nich zupełnie zapomniał o swojej pałce.
Tadek podniósł zapomnianą pałkę i dumny zabrał do domu jako historyczną pamiątkę.



Taką historię opowiedział mi w liście Pan Tadeusz Karpiński który tworzy Muzeum DDD. Pałka z tą historią jest prezentem dla mnie za przesłane materiały do muzealnego archiwum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz