tag:blogger.com,1999:blog-7700596305906214277.post2615635420246227674..comments2024-02-06T09:41:19.258+01:00Comments on SZURENS - kołonotatnik: Zwykłość... niezwykłość.Szurenshttp://www.blogger.com/profile/05278388632149921105noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-7700596305906214277.post-87535689975813183252014-02-08T00:11:05.255+01:002014-02-08T00:11:05.255+01:00Panie Jacku, przeczytałam Pana wpis już po wymiani...Panie Jacku, przeczytałam Pana wpis już po wymianie zdań na FB :-) Szczerze Panu zazdroszczę skoro to Pana pierwsza książka Stasiuka - wiele interesujących doznań w takim razie przed Panem. Jeśli ta się Panu spodobała, to do powolnych czytelniczych spacerów i zbierania kolorowych szkiełek szczególnie nadają się "Jadąc do Babadag", "Fado" i "Dukla". "Dziennik pisany później" i "Grochów" mają nieco inny charakter, bardziej refleksyjny niż zmysłowy, ale też są bardzo dobre. Są do wypożyczenia w KN, ale sądząc po Pana wpisie wolałby Pan mieć własny egzemplarz :-) Może będziemy mieć coś znów w tym roku podczas "Czułych..." do wygrania... Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w marcu na WIEK HRABALA. Wracam do książek, bo swoim wpisem przypomniał mi Pan jedną ważną rzecz w sprawie doznań czytelniczych... Niespieszność... Dorota SiworAnonymousnoreply@blogger.com